MIEJ MARZENIA ... i zrealizuj je


Inny fragment z książki "Świat nieograniczonych możliwości" Mike Dooley

2011-01-24 16:15

PRZYGODA WSZECH CZASÓW
Myślę, że Ty i ja jesteśmy właśnie w trakcie przygody niepodobnej do żadnej innej. Nie ulega wątpliwości, że życie jest wystarczająco niebezpieczne, by móc uznać je za przygodę. Nikt z nas nie ma nawet pewności, czy zobaczy kolejny wschód słońca. Każdy dzień przynosi ze sobą nowe i ekscytujące doświadczenia. Owszem, podróżowanie do odległych miejsc, takich jak Kair czy Istambuł jest fascynujące, ale w dobrze przeżytym, nawet w zaciszu domowym, życiu można odnaleźć więcej romansów, radości i wyzwań.
Zaś każdy następny dzień kryje w sobie obfitość nieznanego, czyniąc przygodę jeszcze barwniejszą.
A przecież to „nieznane” i „niepewne” czyni przygodę przygodą, czyż nie? Wszyscy mamy nadzieje, marzenia, zmartwienia i obawy, jednakże wynikają one ze stale obecnej w naszym życiu niepewności. Zastanowiwszy się odrobinę, nietrudno zauważyć, że to właśnie ta niepewność sprawia, że to wszystko jest warte zachodu. Czy zdajesz sobie sprawę, jak żałośnie nudne stałoby się Twoje życie, gdybyś dostał magiczne pióro, dzięki któremu każdego ranka mógłbyś zapisywać, co dokładnie ma Ci się przydarzyć danego dnia? W końcu ile razy można wygrać na loterii i wciąż się tym ekscytować?
A w życiu, bez względu na to, gdzie się znajdujemy – w Katmandu czy Nairobi – to, co najlepsze, tak naprawdę dostajemy za darmo. Lista największych życiowych przyjemności nie ma końca: śmiech dziecka, objęcia ukochanej, zabawa w przeciąganie liny z własnym psem, pływanie, słuchanie muzyki, jedzenie, piesze wędrówki, obserwowanie deszczu, sadzenie drzewa, siadanie przy ognisku, rozmowa z przyjaciółmi – i wszystkie one są darmowe! To jest życie pełne cudów, a tego rodzaju uciechy są zazwyczaj rozsiane po wszystkich naszych codziennych przygodach.
Być może tym, co czyni tę przygodę najbardziej niezwykłą ze wszystkich, jest moc snucia i realizowania najśmielszych marzeń, którą dysponuje każdy z nas. W końcu jaki sens miałaby przygoda, gdybyśmy nie mieli choćby niewielkiego wpływu na jej wynik albo gdybyśmy nie mogli wybierać  przyjemności czy lekcji, które z niej wyciągniemy? Można by się spierać, że z powodu wielu niewiadomych nie sposób przewidzieć wszystkiego, co skrywa przyszłość, ale nawet jeśli nie przeczytasz ani słowa więcej z tej książki, wiesz już, że jesteś w stanie obrać sobie cele i zacząć zmierzać w ich kierunku z nad wyraz pomyślnym skutkiem.
 W życiu to Ty jesteś pilotem i panem swojego losu. Każdego dnia dane Ci jest wybierać rodzaj zawodu, który wykonujesz, związki, które będziesz pielęgnować lub nie oraz to, czy zaakceptujesz niepowodzenia, chcąc wyciągnąć z nich bezcenne, zdobyte w pocie czoła wskazówki. A te właśnie decyzje, w połączeniu z naszymi postawami, przekonaniami i, naturalnie, z wykorzystaniem
naszej wyobraźni, prowadzą nas w trakcie wszystkich naszych osobistych podróży, kierując nas dokładnie w stronę safari, które czekają nas jutro.

PRZYGODĘ CZAS ZACZĄĆ
A zatem jak wycisnąć możliwie najwięcej ze swojej przygody po czasie i przestrzeni? Wystarczą dwa proste kroki: po pierwsze zrozum przygodę. To tak jak z samochodem – przecież nie podjąłbyś się prowadzenia auta bez wcześniejszego zrozumienia zasad jego działania i przepisów obowiązujących na drodze. Po drugie zacznij przeżywać przygodę. Korzystając z tej samej analogii – gdy już poznałeś samochód i drogę, nadal to od Ciebie zależy, czy usiądziesz na fotelu kierowcy, przekręcisz kluczyk, wrzucisz bieg i ruszysz naprzód! Innymi słowy, musisz zastosować w praktyce swoją znajomość świata, co, jak powiedziałem wcześniej, jest wspólną misją łączącą nasze życia.
O dziwo, większości ludzi zdaje się, że żyjąc, automatycznie wiedzą wszystko o życiu. Nie próbują nawet pomyśleć, że może istnieć coś więcej ponad to, co już znają. Nie przychodzi im do głowy, że „rzeczy” mogą nie być takimi, na jakie wyglądają – i istotnie nie są! Na szczęście wystarczy tylko odrobina nowatorskiego myślenia, aby zacząć widzieć rzeczy takimi, jakimi są w rzeczywistości i zmienić wszystko raz na zawsze.
A skoro już o tym mowa, czy może być coś łatwiejszego od myślenia? I co mogłoby dawać większą satysfakcję? W końcu czyż być albo nie być dla każdego znaczącego przełomu, odkrycia bądź osobistego objawienia nie jest tylko kwestią jednej myśli? Prawdę mówiąc, następny szokujący wynalazek, który zmieni bieg naszej cywilizacji, nie jest kwestią jakiejś dalekiej przyszłości. Nie dzieli go od nas milion czy miliard dolarów ani żadna osoba czy korporacja. Jest oddalony zaledwie o myśl od tu i teraz, znajduje się w odległości jednej myśli od tych myśli, które teraz snujemy – dokładnie tych myśli, które w tej chwili myślisz.
 Przykładowo najpierw pojawiła się myśl, że ludzie powinni mieć możliwość podróżowania w przestworzach, a dopiero potem przyszła rzeczywistość: lotnictwo. Wcześniej nasunęła się myśl, że powinno się móc okiełznać potencjał elektryczny, a dopiero potem nastała rzeczywistość elektryczności. I tak też w pierwszej kolejności wyznacza się cele, takie jak zakochanie się, kupno
 domu i znalezienie pracy, a dopiero potem – raz, dwa, trzy – marzenia zaczynają się spełniać. Istotnie, gdy wziąć pod uwagę, że większa część świata ciągle jeszcze działa w „trybie przetrwania” – nawet tu, w Stanach Zjednoczonych – wybaczalne
i zrozumiałe jest, że więcej osób nie dodało ani odrobiny nowego sposobu  myślenia do doświadczeń, które podzielamy i ostatecznie przyjmujemy za rzecz oczywistą. Jednak czasy gwałtownie się zmieniają i, o czym wkrótce przekona się świat, prawdę o naszej potędze mamy tuż pod nosem od zarania dziejów.

 

—————

Powrót



https://cms.spelnionemarzenie.webnode.com/products/polityka%20prywatności/